Jak się pozbyć farby
Skończyliśmy malowanie naszego pokoju, czy sypialni dziecka…i jest spora szansa, że zostało nam trochę farby. Zastanawiamy się co z nią zrobić i po chwili namysłu chowamy puszkę w piwnicy, garażu albo w innym mało uczęszczanym miejscu, gdzie czeka ona na możliwość ponownego użycia. Albo i nie.
Co zrobić jeżeli skończyliśmy malować i, po raz kolejny, zostajemy z resztką farby z którą prawdopodobnie nic już nie zrobimy a nasza “kolekcja” urosła do dość pokaźnych rozmiarów?
Może podczas wiosennych porządków w końcu decydujemy się pozbyć tych kolorowych, ale nie nadających się do użycia zbiorów. Wtedy zaczynamy się zastanawiać co z tym wszystkim zrobić. Wyrzucić do normalnych śmieci? Czy do kosza z rzeczami do przetworzenia, bo w końcu to wielka puszka? Czy może czekać na specjalny dzień wywozu śmieci chemicznych, bo przecież w puszce jeszcze jest farba. A co zrobić z rozpuszczalnikiem, który nam został i zalega w garażu?
Być może właśnie ta niepewność powstrzymywała nas przez pozbyciem się nadwyżek bądź resztek farby, przypominając nam o tym, że moda na groszkowo-zielony była naprawdę chwilowa.
Na początku, żeby nie było wątpliwości, wyrzucanie puszek Z farbą (nie po farbie) do generalnego kontenera na śmieci jest nielegalne, ale są inne sposoby aby zwolnić miejsca na półkach w piwnicy czy garażu.
To w jaki sposób pozbędziemy się starych farb i rozpuszczalników zależy w dużej mierze od tego czym malowaliśmy. Na szczęście, choć od niedawna, federalne regulacje poprawiły jakość i bezpieczeństwo farb dostępnych na rynku. Wycofano z użycia toksyczne farby z zawartością ołowiu i zastąpiono je bezpieczniejszymi i mniej toksycznymi opcjami. Najbardziej popularne wśród osób robiących remonty (amatorów i profesjonalistów) są farby emulsyjne na bazie oleju (oil- based) i na bazie wody (water-based, latex). Farby na bazie wody, popularnie określane mianem lateksowych, nie są uważane za toksyczne i nie wymagają specjalnego traktowania jeżeli chodzi o pozbywanie się resztek. Natomiast farby olejne i rozpuszczalniki a także bejce i specjalne barwniki, są uznawane przez Agencję Ochrony Środowiska EPA za „niebezpieczne odpady” (tzw. hazardous waste) i wymagają specjalnego utylizowania.
Według statystyk prowadzonych przez IEPA (oddział EPA w naszym stanie) farba jest rodzajem odpadu najczęściej, w naszym stanie, przynoszonym do punktów zbioru niebezpiecznych odpadów. IEPA podejmowała próby namawiania ludzi do tego, aby próbowali na różne sposoby wykorzystywać resztki farb zamiast przywozić je do punktów zbierających odpady, gdyż taka utylizacja jest niezwykle kosztowna. Akcja nie przyniosła spodziewanego efektu w związku z czym punkty zbierania odpadów nie chcą przyjmować farb lateksowych, które mają niską toksyczność, a skupiły się na przyjmowaniu farb olejnych i rozpuszczalników, których szkodliwość dla środowiska jest dość wysoka.
Oto kilka, zalecanych przez IEPA opcji na to, co zrobić z farbą lateksową zamiast oddawania jej do punktów zbioru specjalnych odpadów:
1. Maluj dalej.
Proste rozwiązanie, które pozwoli pozbyć się nadwyżki farby. Jeżeli zostało nam trochę farby, możemy ją wykorzystać na położenie jeszcze jednej warstwy. Oczywiście, jest to dodatkowa praca, ale przynajmniej nie zostajemy z resztką farby i, co ważniejsze, nie wyrzucamy jej.
2. Pomaluj jeszcze coś innego.
Nie koniecznie dodatkowe pomieszczenie. De facto, nie musi być to coś co potrzebuje malowania. Po prostu „wymalujmy” resztkę farby na czymkolwiek, kawałku drewna, tekturze, starych pudłach, czy innych niepotrzebnych rzeczach, które czasami zbieramy w np. garażu. Po wyschnięciu farby można to wyrzucić do śmieci, czy oddać do przetwarzania (kartony, drewno, metal). Grunt, że farba została zużyta.
3. Wysusz farbę na wolnym powietrzu lub zmieszaj z materiałem chłonącym, jak np. piasek do kuwety.
Można zostawić otwartą puszkę i poczekać aż farba sama zaschnie. Jeżeli jednak farby jest dużo to piasek do kuwety, trociny lub pocięty papier może wchłonąć część farby i przyspieszyć jej wyschnięcie. W zależności od tego ile farby znajduje się w puszce – wystarczy domieszać środek wchłaniający i wymieszać. Po wyschnięciu można opróżnić puszkę i oddać do przetwarzania albo wyrzucić wraz z zawartością. Można także w sklepie z narzędziami i przyborami malarskimi zakupić specjalny utwardzacz do farb (paint hardener).
4. Oddaj komuś, kto ją wykorzysta.
Warto się rozejrzeć dookoła, zapytać sąsiada, znajomego czy kogoś kto rozważa remont, ale nie ma wystarczająco pieniędzy czy chciałby wykorzystać naszą farbę. Zdarza się, że szkoły lub lokalne teatry a także lokalni artyści przyjmują niewielkie ilości farby, które przydają się im do malowania scenografii. Można, jeżeli mamy całkiem sporo farby, oddać ją organizacjom charytatywnym albo takim instytucjom jak Construction Material Depot lub Rebuilding Exchange.
5. Zostaw na później.
Jeżeli mamy możliwość bezpiecznego przechowania farby, warto jednak zostawić sobie sobie trochę na ewentualne poprawki, zwłaszcza jeżeli mamy dzieci. W dużej ilości przypadków te resztki farby się przydają bo, na przykład, nasza pociecha odkryła w sobie powołanie artystyczne i przyozdobiła ścianę swoim arcydziełem.
Jeżeli planujemy zatrzymać resztkę farby na wszelki wypadek warto pamiętać o pewnych krokach które pozwolą przedłużyć jej zdatność do użycia:
– użyj folii do pakowania do tego, aby przykryć puszkę przed szczelnym zamknięciem wieczka w taki sposób aby farba nie wyciekała
– odwróć puszkę do góry dnem, co spowoduje, że powietrze nie będzie się dostawało do środka a farba będzie świeża i gotowa do użycia następnym razem.
Jeżeli jednak nie mamy możliwości przetrzymywania farby w domu, piwnicy, garażu czy wykorzystania jej i jedynym wyjściem jest oddanie niezużytych resztek do miejsca zbiórki takich odpadów warto wiedzieć, że większość miast i miasteczek ma swoje ściśle określone przepisy dotyczące wywozu czy zbiórki śmieci innych niż te normalne. Organizowane są specjalne dni w które można wystawiać odpady niebezpieczne czy toksyczne. Większość miasteczek ma również wyznaczone miejsca w które można oddawać niebezpieczne czy nieprzetwarzane odpady. W sytuacjach kiedy ktoś potrzebuje pozbyć się takich nietypowych śmieci zawsze można zadzwonić do lokalnej firmy wywozowej i za opłatą zamówić odbiór poza normalnym grafikiem. Warto więc się zaznajomić się z lokalnymi przepisami i zasadami dotyczącymi utylizacji nietypowych odpadów.
W północnej części stanu i okolicach Chicago istnieje kilka stałych miejsc zbiórki nietypowych czy niebezpiecznych odpadów.
- Chicago Household Chemicals & Computer Recycling Facility, 1150 North Branch on Goose Island, Chicago Il 60642.
Miejsce przyjmuje nie tylko odpady pochodzenia domowego, ale także elektronikę i inne przedmioty, które nie powinny trafiać do zwykłego śmietnika zwłaszcza farbę olejną (nie przyjmują farby lateksowej) oraz rozpuszczalniki. Punkt nie przyjmuje odpadów komercyjnych. Warto sprawdzić pełną listę dozwolonych rzeczy zanim się tam wybierzemy. Więcej informacji na stronie: https://www.cityofchicago.org/city/en/depts/cdph/provdrs/healthy_communities/svcs/household-chemicals—computer-recycling-facilitiy-overview.html
- City of Naperville Department of Public Works, 156 Fort Hill Dr. Naperville, IL 60540 tel. (630) 420-4190
Punkt otwarty dla wszystkich rezydentów stanu Illinois, czynny w soboty i niedziele między 9am i 2pm (w święta nieczynne). Odpady można przywozić tylko w wyznaczonym czasie. Punkt przyjmuje wiele rodzajów odpadów, w tym farby, ale tylko te na bazie oleju a także rozpuszczalniki, nie przyjmuje natomiast farb lateksowych. Więcej informacji na stronie: http://www.naperville.il.us/hhw.aspx - Solid Waste Agency of Lake County, 1311 North Estes St. Grurnee IL, 60031,
(847) 336-9340.
Odpady przyjmowane są tylko i wyłącznie za umówieniem w każdą drugą sobotę miesiąca i każdy ostatni poniedziałek miesiąca. Punkt przyjmuje rozmaite odpady, ale konkretną listę rzeczy warto sprawdzić na stronie, gdzie można również zrobić rezerwację. Więcej informacji: http://www.swalco.org/156/Paint - Rockford Rock River Reclamation District, 3333 Kishwaukee, Rockford IL, 61109, tel. (815) 387-7400
Punkt otwarty w soboty między 8:00 am – 4:00 pm i niedzielę między 12:00 pm – 4:00 pm i zbiera różne rodzaje odpadów w tym farby (tylko olejne), rozpuszczalniki, a także bejce i lakiery. Szczegółowe informacje i lista przyjmowanych i zakazanych odpadów na stronie: http://www.knib.org/recycling/green-guide/household-hazardous-waste-site/
Jeżeli chcemy się pozbyć nadwyżek farby lateksowej możemy ją również oddać do niektórych sklepów, które za niewielką opłatą zutylizują je za nas. Warto wcześniej sprawdzić z danym miejscem ile i jaką dokładnie farbę możemy oddać. Lista sklepów poniżej.
Trzeba pamiętać jeszcze o jednej rzeczy. Farby, zwłaszcza jeżeli chodzi o utylizowanie, dzielą się nie tylko pod względem kompozycji chemicznej, ale też pojemnika w którym są przechowywane. Te w normalnych puszkach z przykrywką można oddawać do punktów zbioru odpadów a puste puszki do przetwarzania. Farby w aerozolu, kolokwialnie nazywane farbami w sprey’u, podlegają innym zasadom gdyż znajdują w pojemnikach ciśnieniowych i poza farbą mogą zawierać inne toksyczne substancje. Jeżeli chcemy się pozbyć farb w aerozolu sprawdźmy dokładnie gdzie i w jaki sposób możemy je zdać do utylizacji.
O ile pozbycie się nadmiaru farby nie jest bardzo skomplikowane o tyle jej utylizowanie jest kosztowne i czasochłonne i w obliczu rosnącej sprzedaży i zużycia fakt ten nie jest bez znaczenia dla środowiska. Zamiast martwić się o pozbycie się resztek PO malowaniu, warto zaangażować się w bardziej szczegółowe planowanie PRZED malowaniem. Nie tylko oszczędzi nam to pieniędzy, ale też na pozwoli na użycie mniejszej ilości farby i potencjalnie uniknięcie potrzeby wyrzucenia resztek.
Przede wszystkim warto nabyć odpowiednią ilość farby. Jest co raz więcej narzędzi i aplikacji, które pomagają określić ile farby potrzebne nam będzie na daną powierzchnię. Sprzedawcy w sklepach z materiałami budowlanymi również zawsze służą pomocą i rady.
Drugim faktorem jest wybór koloru. Dobrze jest się upewnić, że faktycznie chcemy mieć ściany w odcieniu lawendowym zanim zakupimy 4 puszki farby a po pierwszej stwierdzimy, że ten kolor się nam jednak nie podoba. Większość sklepów sprzedaje próbki, którymi można pomalować niewielką przestrzeń na ścianie,żeby zobaczyć jak nasz wymarzony kolor wygląda w rzeczywistości a nie tylko na papierze. Ta odrobina zachodu pozwoli nam oszczędzić pieniędzy i zredukować ilość produkowanych odpadów.
0 Comments
No comments!
There are no comments yet, but you can be first to comment this article.